Macierzyństwo to okres, w którym kobieta, jako matka ma do podjęcia wiele kluczowych decyzji; niektóre będą miały wpływ na rozwój niemowlęcia. Jedną z nich jest wybór sposobu karmienia. Możliwości jest kilka- kobieta może karmić dziecko swoim pokarmem lub wprowadzić do diety malucha mleko modyfikowane. Są jednak takie sytuacje w życiu matki, w których karmienie nie jest takie proste jak na zdjęciach spotykanych w sieci.
Jak to mówią matka też człowiek, czasami wyjść z domu musi lub też po prostu potrzebuje ? dla zdrowia własnego i domowników ? Co wtedy z karmieniem maleństwa? Czy wybiegać w stresie i ciągle zerkać na telefon, czy przypadkiem nie dzwoni, żeby wracać nakarmić bąbla? Ja postawiłam na laktator Medela Swing Maxi – ale zanim z nim się polubiliśmy, przerobiłam wcześniej jeszcze inny model laktatora, o czym za chwilę. Dobrze dobrany, elektryczny pomocnik sprawi, że ilości mleka będą imponujące, a dziecko karmione mlekiem matki, za pomocą butelki, nie będzie głodne – oczywiście dziecko najpierw butelkę musi zaakceptować ?
Medela laktator podwójny z gorsetem – to dopiero wygoda!
Istnieje wiele ułatwień, aby matka karmiąca piersią mogła odciągać pokarm podczas wykonywania codziennych obowiązków. Jednym z nich jest Medela laktator elektryczny podwójny z gorsetem. Ten dodatkowy element sprawi, że możemy jednocześnie odciągać pokarm oraz bawić się ze swoim dzieckiem lub po prostu zrobić sobie kanapkę, czy kawę mając wolne obie ręce. Jeśli o mnie chodzi żałuję, że nie postawiłam na laktator tego typu od razu. Nie tylko oszczędziłoby mi to czasu, bo jednak nie oszukujmy się przy pojedynczym laktatorze bez gorsetu trzeba siedzieć lub jak kto woli stać, ale pilnować odpowiedniej pozycji i trzymać cały czas. Przy malutkim dziecku nawet te 15 min odciągania dla mnie to była wieczność! Dodatkowo mnie to stresowało, bo siedziałam i patrzyłam jak wolniutko, kropelka po kropelce spadało mleko.
A jeśli chodzi o laktator Medela Swing Maxi – opinie ma tylko pozytywną! To był strzał w dziesiątkę! Po założeniu gorsetu od razu uwolniły mi się ręce, więc nie siedziałam i nie patrzyłam na wypływ mleka, co też przełożyło się na to, że byłam w stanie odciągnąć większe ilości mleka podczas jednej sesji. Tak to wszystko siedzi w głowie! Dodatkowy plus jest taki, że laktator sam przechodzi z fazy stymulacji do odciągania, dzięki czemu jedyne co pozostaje do sterowania to moc odciągania.
Laktator Lovi Prolactis – opinie
Pierwszy laktator, na który się zdecydowałam to był Lovi Prolactis 3D Soft. Ma bardzo ładny design, jest kobiecy i różowy. Fajny, elektroniczny i dotykowy wyświetlacz. Zapakowany również w uroczy, różowy woreczek, dzięki czemu łatwo można przechowywać. U mnie jednak się nie sprawdził. Sam lejek dla mnie zbyt twardy i plastikowy, a kolejnym minusem dla mnie było to, że samemu trzeba klikać między fazą stymulacji a odciągania, więc jeszcze dodatkowo trzeba pilnować czasu jednego i drugiego.
Zostaw komentarz