Garden of Lights powrócił do Powsina, a ogród botaniczny rozbłysnął światłami z motywu Alicji w Krainie Czarów!

W zeszłym roku pisałam na blogu o niesamowitej wystawie świateł pt. „Garden of Lights Smerfy”, która zachwycała w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji przeczytać tego wpisu, serdecznie zapraszam do lektury tutaj – ogród świateł Warszawa. Tegoroczna edycja Garden of Lights wróciła w wielkim stylu, ale tym razem motywem przewodnim jest „Alicja w Krainie Czarów”. Ciekawi, co czeka na odwiedzających?

Wystawa Garden of Lights – daty i godziny otwarcia, bilety

Wystawa Garden of Lights w Powsinie jest otwarta od 25 października 2024 roku i potrwa do 2 marca 2025 roku. To sporo czasu, by zaplanować magiczny wieczór wśród świetlnych instalacji. Cena biletów w tym roku wacha się od 37 do 42 złotych w zależności od dnia, czy rodzaju biletu. Warto kupić bilety online, by uniknąć kolejek i zagwarantować sobie miejsce na wybrany termin. Lokalizacja kolorowego ogrodu świateł jest taka sama jak ostatnio, czyli mieści się w Ogrodzie Botanicznym PAN przy ulicy Prawdziwka 2.

Tegoroczny motyw – Alicja w Krainie Czarów

Tegoroczna odsłona Garden of Lights przenosi nas w magiczny świat „Alicji w Krainie Czarów”. Podczas spaceru spotkamy najważniejsze postaci z tej klasycznej opowieści: Kapelusznika, Królową Kier, Kota z Cheshire i oczywiście samą Alicję. Wszystko to w otoczeniu spektakularnych iluminacji, tuneli światła i tematycznych przystanków.  Dzieci szczególnie ucieszy miniaturowy labirynt światła, gdzie mogą poczuć się jak Alicja w swoim magicznym świecie. Całość tworzy wyjątkowo romantyczną i magiczną atmosferę, a bajkowy świat światła spodoba się zarówno rodzinom z dziećmi, parom, jak i każdemu entuzjaście technologii i światła. 

Czy polecam zobaczyć ogród świateł w 2024 roku?

Chociaż „Alicja w Krainie Czarów” robi wrażenie rozmachem i dbałością o szczegóły, muszę przyznać, że zeszłoroczna wystawa ze Smerfami była według mnie nieco bardziej udana. Więcej interaktywnych przystanków sprawiało, że dzieci mogły spędzić więcej czasu na zabawie, a sama wystawa była skonstruowana tak, że było więcej miejsc i zakamarków do sesji fotograficznych. W tym roku dominują wprawdzie bardziej spektakularne instalacje, ale brakuje tych drobnych detali, które dodawały całości uroku. Niemniej jednak, zarówno w zeszłym roku, jak i teraz, Garden of Lights to wydarzenie, którego nie można przegapić!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.